http://tv-pustelnia.pl/2014-07-26_tylko_maryja.htm . Niedziela , czwartego sierpnia A.D . 2014 . Górka . Porównuję dwie , ekstremalnie różne gorliwości . Zachęcam do kliknięcia linka , aby samodzielnie je porównać i , niestety , ocenić ! Aby przetrwać w Wierze naszej , musimy porównywać i oceniać , wbrew rozszalałej propagandzie różowej , krwawej mniejszości .
Proboszcz sam na placówce . Nowy wikary bezwzględnie wykorzystując prawo do urlopu , wyjechał . Kompletnie się nie wzruszył nadludzkim przepracowaniem Proboszcza . Ten , przepełniony goryczą , odprawił Adorację uczciwą , pełną emocji , prawdziwą . Niestety , w czasie Liturgii Ołtarza zrobił coś niepokojącego . Oto przed Podniesieniem wielokrotnie , z naciskiem powtarzał , że jest to " uczta " ! Nie ofiara , lecz właśnie " uczta " ! Używając rozumku , pojąłem , że zakatowanie Pana Jezusa na Krzyżu , dla kogoś było ucztą ! Jasne , dla wrogów , być mogło . Ale , żeby dla duszpasterza ? Pytam więc moich wykształconych krytyków , gdzie podczas Mszy świętej mamy do czynienia z ucztą a gdzie zaczyna się Ofiara ? Bo gdy Liturgia Ołtarza , dla naszego księdza oznacza " ucztę " , to ja jestem kompletnie zagubiony ! Jeśli się mylę , przeczuwając przekręt , przepraszam i życzę Ci , nasz duchowy przewodniku , aby wszystkie Twoje uczty były równie radosne , jak Jego ! Abyś się tak dobrze bawił , jak Pan Jezus ! Masz wówczas olbrzymią szansę zostać jednym z największych świętych . Tak Ci dopomóż Bóg !
Ogólne Wprowadzenie do (nowego) Mszału Rzymskiego (wersja poprawiona w 1970 r.) rozdz. II p. 27.:
OdpowiedzUsuń„Lud Boży zostaje zwołany razem na Mszę świętą, to jest na Wieczerzę Pańską, aby pod przewodnictwem kapłana, który uobecnia osobę Chrystusa, sprawować pamiątkę Pańską,czyli Ofiarę eucharystyczną”.
Brzmienie z roku 1969, tj. przed uwzględnieniem oburzeń "konserwatystów":
"Wieczerza Pańska albo msza jest świętą synaksą (zgromadzeniem) albo zebraniem ludu Bożego, który spotyka się pod przewodnictwem kapłana, by sprawować pamiątkę Pana."
Obowiązuje ta pierwsza, poprawiona definicja, ale jak widać, poprawki polegały tylko na dodaniu tradycyjnie brzmiących słów, aby niekatolickość nowej definicji nie raziła w oczy tak bezceremonialnie, jak w wersji pierwotnej.
Zatem, czym jest tzw. Nowy Porządek Mszy, wiadomo. Dla porównania, w starych, przedsoborowych katechizmach Msza Św. to ofiara przebłagalna Nowego Przymierza, w której odnawia się i uobecnia jedyna Ofiara Chrystusa Pana na Krzyżu Kalwarii, podczas której kapłan, działający in persona Christi ofiaruje Bogu Ojcu Ciało i Krew Chrystusa obecne pod postaciami chleba i wina. Prosto, jasno i konkretnie.
Pozdrawiam,
uczony krytyk
Bóg Ci zapłać , przyjacielu . Jednak , nie wskazałeś mi drogi w ciemności !
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że wskazałem drogę... Wystarczy trochę pomyśleć. Oszuści i zdrajcy, którzy przez grubo ponad 200 lat torowali sobie drogę do najwyższych urzędów w Kościele (trzeba było tyle czasu, żeby mrówczą robotą rozmyć doktrynę, uśpić czujność, niepostrzeżenie zmieszać prawdę z fałszem), w końcu, przez kłamstwa, intrygi, morderstwa skrytobójcze, itp. "chrześcijańskie" metody, osiągnęli swój cel i wzięli się do roboty, swobodnie i bez większego oporu przerabiając i niszcząc, co się da. Zaczęli od Mszy Św., a dowodem na to jest m. in. jej definicja, zawarta w dokumencie wprowadzającym Novus Ordo Missae jako powszechnie obowiązujący obrządek w Kościele Rzymskim. Jest tam wyraźnie napisane, że Msza to Wieczerza Pańska. Chciał Pan odpowiedzi na to, czy obrządek, w którym bierze Pan udział to wieczerza czy ofiara. Odpowiedź Pan dostał. Nie ode mnie, tylko od Pawła VI, autora Ogólnego Wprowadzenia do NOM. Ale to tylko czubek lodowej góry, bo wszystkie inne sakramenty także zostały przerobione, zwłaszcza święcenia biskupie i kapłańskie, a owoce, tyleż obfite, co szpetne i cuchnące, obserwuje Pan dzisiaj w całej okazałości.
OdpowiedzUsuńuk