Lubię 2549 seriali kryminalnych .

Wybaczcie , nie zamieszczę zdjęć ,  bo te ,  dostępne w necie są gorsze nawet od serialowych . Przyznaję , z upodobaniem studiuję wszystkie historie  kryminalne , jakie wpadną mi w ręce . Czemu ? Bo mało w nich polityki . Nie , żeby w ogóle , co to ,  to na pewno nie ! Ale kryminał to dziedzina , przepraszam ,  jakiejś tam sztuki wizualnej ,  opartej na czarno - białym dogmacie filozofii greckiej . I to mi się podoba . Jest czarny charakter i są bohaterowie , którzy go zwalczają . Ale , żeby nie było zbyt sielankowo , nieśmiało zauważam , że , w tej potrawie ukryto nieco arszeniku . No nie , żeby zaraz toksyczną dawkę . Subtelność kucharza byłaby natychmiast poddana w wątpliwość . Zresztą cóż  komu po truciźnie smak potrawy dezawuującej ? Jednak w tych  fascynujących dziełkach da się zauważyć obsceniczną tendencję do oswajania widza z perwersją stołu sekcyjnego . Z całym szacunkiem , ja wiem , że żadnej perwersji w sekcji zwłok nie uświadczysz , ale już we wpychaniu naszych nosów między wnętrzności nieboszczyków , owszem . Czemu to służy ? Myślę , że oswajaniu jak najszerszej publiczności z ohydą zbrodni . No , ja oczywiście mogę się mylić , niemniej jednak taki wniosek mi się był nasunął i tyle . Czekam na wnioski polemiczne . Czekam ,  bez większej nadziei . Jestem Wam winien małe post scriptum  , czemu ta perwersja miałaby służyć ? Ano temu samemu , co ekspozycje spreparowanych zwłok , obwożone po Polsce przez niemieckiego psychopatę . To skuteczny sposób na poniżenie człowieka , jako korony stworzenia . CBDU.  / To taki skrót z zakresu logiki , nauczanej jeszcze w komunistycznych liceach / Seriale sekcyjne działają wolniej ,  ale nieporównanie skuteczniej .