wtorek, 14 stycznia 2014

Przedwczesna euforia .

A gdzie jest Krucyfiks ?
Cieszyłem się , nie ukrywam . Kadzidło świąteczne  było nawet bardziej wonne niż drzewiej . Ale nie przyjęło  się ! Nie wróciło !  W ostatnią niedzielę , jak w każdą inną , ksiądz " profesor " / Wikuś  / ,  poleciał z klucza , sprawnie , krótko , szybko , bez tracenia cennego czasu na  rytuały z przedsoborowia . Perfumy ponownie musiały zrekompensować brak szacunku dla Pisma Świętego .  Chyba tylko ja , oprócz plastikowego " Anioła pod "Stajenką  " ,   zdobyłem się na  :" Bóg zapłać " . Wypowiedziałem wdzięczność za  kazanie , czyli  objaśnienie  czytań , pierwsze od czasu ks. Ciupy . Po Jego usunięciu ,  zbywa się nas jakimiś ble , ble - historyjkami , sofistycznymi figurkami , promocją marnej , amatorskiej poezji , " wzruszającymi " homiliami"   . Dobrze , jak Proboszcz nie zmusza nas do słuchania , fałszującego  na gitarze ,  Wikiego . Gitara  w Świątyni Pańskiej ?!  Przy większym jamerze  ,  rolę " homilii " pełni ... czytanie  listu  pasterskiego ,  dziesięcioprocentowego / tylko dwunastu hierarchów  zadeklarowało udział w Krucjacie Różańcowej za Ojczyznę   . Żaden nie wyszedł ,  wzorem ks. Kordeckiego ,  z Przenajświętszym Sakramentem  na Krakowskie Przedmieście , aby przegnać pedalską centurię ! / . One  powinno się upchnąć  w ogłoszeniach .  Mocny zapach drogiego  płynu po goleniu  unosił się , po staremu ,   nad Przenajświętszą Ofiarą ...                                                        Ku podniesieniu serc ,  muszę jednak dodać  : ogłoszenia merkantylne były niewiele dłuższe od Słowa Bożego !  Radość  jednak  moja , przyznaję , była  przedwczesna !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie zamierzamy cenzurować Waszych wypowiedzi , poza przypadkami wyjątkowego chamstwa ! Bardzo prosimy o wypowiedzi zwięzłe i merytoryczne , pisane poprawną polszczyzną . Nie przepisujcie dzieł Waszych idoli ! Przedstawiajcie własne przemyślenia ! Byłoby uczciwie podać swoje imię , które mówi bardzo wiele i miejscowość , z której pochodzicie. Pseudonim nie mówi niczego . No , prawie ...