czwartek, 9 stycznia 2014

Ad Vocem do opinii siostry Michaeli .

Wielce szanowna Siostro !  Rozumiem , że principia zakonowe , domominikańskie , nakazują Siostrze pewną  delikatną spolegliwość wobec poczynań Zakonu . Jednak , jeśli chodzi o tzw. fizyczną część ćwiczeń jogi , zalecałbym daleko idącą ostrożność ! Sam bowiem , wiele lat temu , wiedziony chęcią " wyciszenia "  , popróbowałem onych " ćwiczeń " . Moja wiedza o jodze była dość gazetowo - telewizyjna . Pojęcia nie miałem o jakichkolwiek ideologicznych , czy , broń Panie Boże , duchowych korzeniach tej gimnastyki . Pamiętam jednak , że " figury " , jakie należało osiągnąć miały swoje sanskryckie nazwy , swoje " wezwania " . Asanasy miały  nazwy  i wezwania ! A może to były imiona ich bożków ?  Sanskrytu nie znałem , powtarzałem  monotonnie i bezmyślnie , sugerowane mantry  . Powtarzałem i powtarzałem , wyginałem się i wyginałem . O duchowym podłożu "ćwiczeń " pojęcia  nie miałem .  Moje życie rodzinne i osobiste  zsuwało się ku ... poziomowi podejrzliwości , dystansu , zwątpienia .  Żadnej doktryny  nie przyswoiłem . Żadnej ideologii . Chrystusa Pana się nie wyrzekłem , bożkom ofiar nie składałem !  Wyginałem się jeno i zaplątywałem ,  dla zdrowia , tężyzny fizycznej i mody   . Wiele lat trwał mój powrót do normalności . Nawet nie wiem czy się skończył  . Dzięki Panu Bogu  , jakoś tam " powróciłem na realu łono  " . Amen !  Na koniec , jak zwykle polecam materiał źródłowy , świetny , precyzyjny http://www.youtube.com/watch?v=AzxnX8so73k, mocny !  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie zamierzamy cenzurować Waszych wypowiedzi , poza przypadkami wyjątkowego chamstwa ! Bardzo prosimy o wypowiedzi zwięzłe i merytoryczne , pisane poprawną polszczyzną . Nie przepisujcie dzieł Waszych idoli ! Przedstawiajcie własne przemyślenia ! Byłoby uczciwie podać swoje imię , które mówi bardzo wiele i miejscowość , z której pochodzicie. Pseudonim nie mówi niczego . No , prawie ...