Od kilkunastu lat osiedla nasze przemierzają emisariusze zbierający pieniądze na leczenie Maciusia , Mateuszka , Mikołajka . Nigdy Agatki , Ewelinki , Grażynki . Całym sercem popieram te szlachetne działania , pod warunkiem , że są szlachetne a nie demonstrują arcyciężkiej sytuacji ekonomicznej Polski i zaradności tych , którzy potrafią nas bezwzględnie omotać . Za każdym razem , gdy wolontariusz zapuka do naszych drzwi , rozgrywa się dramat konfliktu sumienia . Z jednej strony stoimy my , bardzo teraz często pozbawieni choćby nadziei na jakąkolwiek pracę , z drugiej jakiś bezbronny " Maciuś " . Faktem jest , że powinniśmy pomagać nie oglądając się na intencje " żebracze " . Pan Bóg ich kiedyś osądzi . Niestety faktem jest także nasza , większości molestowanych , sytuacja . Możemy parę złotych wyłuskać na pomoc dla " Maciusia " , ale wówczas może nam zabraknąć paru złotych dla rzeczywiście cierpiącej Madzi , czy Krzysia . Co robić w obliczu takiego wyzwania ? Sposób jest dziecinnie prosty . Należy zapytać empatycznego reprezentanta , czy ma na zbiórkę pozwolenie komendanta naszej miejscowej policji . Pytanie takie w dziewięćdziesięciu przypadkach na sto kończy się rejteradą świętego , a w dziesięciu , spisywaniem numerów naszego samochodu i adresu ! Żaden konflikt sumienia nie zaistnieje , gdy posiadamy dowody wpłaty na Caritas Polska , fundację Pro Live , czy choćby parafialny zespół pomocy społecznej . Tak więc spokojnie ! Schludnie ubrani , oplakietkowani profesjonalnymi identyfikatorami cwaniacy , nie koniecznie chcą naszego zbawienia . Nie koniecznie też zdemistykowanie ich intencji musi nas zaprowadzić do piekła !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie zamierzamy cenzurować Waszych wypowiedzi , poza przypadkami wyjątkowego chamstwa ! Bardzo prosimy o wypowiedzi zwięzłe i merytoryczne , pisane poprawną polszczyzną . Nie przepisujcie dzieł Waszych idoli ! Przedstawiajcie własne przemyślenia ! Byłoby uczciwie podać swoje imię , które mówi bardzo wiele i miejscowość , z której pochodzicie. Pseudonim nie mówi niczego . No , prawie ...