poniedziałek, 16 grudnia 2013

O wygaszaniu " dołowania " i pesymizmu.


Prawdziwe Tabernaculum i ...
W niedzielę minioną , 16.12 2013 roku , z ust Proboszcza popłynęły ku nam , nielicznie zgromadzonym na porannym Nabożeństwie , słowa Pokoju . Z właściwą sobie pokorą i lękiem , prosił nas  o " nie dołowanie się wzajemne " ! Sugerował unikanie nieprzyjaznych dociekań ! Wyszukiwania i wyolbrzymiania błędów , popełnianych wyłącznie przez ",  aktywnych", którzy coś dla wspólnego dobra robią!". W kilku  minutach zmieściło się jeszcze wezwanie do : " obdarowywania wszystkich wokół uśmiechem i radością , zrozumieniem , wielkodusznością"! Fakt !Dał przykład . Mówił cicho ,słodko ,botoxowy uśmiech tkwił w obliczu jego , od początku do końca .
... ginekologiczne ... ?
Zapomniał poinstruować owce swoje , co robić w sytuacjach zagrażających Całej Owczarni. Co mówić , jak reagować , gdy Kościół stoi na skraju episkopalizmu ? Pustoszeje. Uśmiechać się ? Rozsiewać " spokój ", cieszyć , podtrzymywać na duchu ? Zrobić  krok naprzód ? Uświęcić  burzliwy , seksualny rozwój naszych cztero- pięciolatków , których na Mszy nie uświadczysz , bo  zostały pod opieką Obrazu Bestii , który przemówił  ? Bo jutro pójdą do przedszkola na zajęcia w różowym kąciku  ? Co ??? . Mamy przyjaźnie milczeć , uśmiechać się ,tolerować ? Abyś ty , pasterzu , mógł się modlić do swojego Świętego Spokoju ? Amen   !?!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie zamierzamy cenzurować Waszych wypowiedzi , poza przypadkami wyjątkowego chamstwa ! Bardzo prosimy o wypowiedzi zwięzłe i merytoryczne , pisane poprawną polszczyzną . Nie przepisujcie dzieł Waszych idoli ! Przedstawiajcie własne przemyślenia ! Byłoby uczciwie podać swoje imię , które mówi bardzo wiele i miejscowość , z której pochodzicie. Pseudonim nie mówi niczego . No , prawie ...